Obecna pandemia dotknęła praktycznie wszystkie sfery życia osób żyjących w cywilizowanych krajach – od wykonywania codziennych obowiązków aż do przestrzegania obostrzeń mających na celu zmniejszyć liczbę nowych zachorowań. Warto jednak zastanowić się, w jakim stopniu panująca na świecie sytuacja wywołana przez wirusa Covid-19 wpływa na tych, którzy borykają się z uzależnieniem, czy to od substancji odurzających, czy od hazardu lub usług publicznych.
Uzależnienie w czasach Covid
Najistotniejszą dla opisywanego tematu zmianą wprowadzoną w czasach Covid są znaczne ograniczenia związane z wydarzeniami społecznymi oraz spotkaniami z osobami bliskimi. Oznacza to, iż uzależnienia bazujące na kontakcie z innymi ludźmi lub instytucjami, głównie hazard, są ograniczone przez zamknięcie miejsc, w których można było się im oddawać. To samo tyczy się barów – tutaj oczywiście pozostaje opcja spożywania alkoholu w domu, lecz wymówka tak zwanego „picia społecznego” nie może być użyta przez osoby nadużywające owych trunków.
To, w jaki sposób sytuacja wywołana pandemią wpłynie na uzależnioną osobę podyktowana jest głównie jej charakterem. Nie można przewidzieć, w jaki sposób nadużywający alkoholu czy narkotyków zmieni swoje postępowanie, i czy w ogóle, w świetle postępujących w zawrotnym tempie przeobrażeń otaczającego go świata. Część z uzależnionych osób może wykorzystać obecną sytuację w celu zmiany swojego życia na lepsze, natomiast inni mogą być przygnębieni stanem rzeczywistości, co pogłębi ich zależność od wybranych substancji.
Zmienia się również forma pomocy osób nadużywających pewnych środków czy usług – pomoc coraz częściej oferowana jest online, za pomocą odpowiednich programów komputerowych czy rozmowy telefonicznej. Jest to jeden ze sposobów na unikanie zbędnego kontaktu z innymi osobami w celu ochrony przez przenoszeniem wirusa Covid-19. Taka forma pomocy posiada zarówno wady, jak i zalety, a jej skuteczność podyktowana jest głównie preferencjami osoby biorącej w niej udział.